Malowanie pastelami olejnymi wcale nie przypominało malowania zwykłymi, czyli kredowymi pastelami Pastele kredowe brudzą co prawda tak jak węgiel rysunkowy, tylko na kolorowo, natomiast pastele olejne to całkiem inna bajka.Maluje się nimi raczej ciężko – i to dosłownie: trzeba przyciskać pastel do papieru, a i lepiej żeby i papier był z tych lepszych, bo cieńszy można zwyczajnie podrzeć. Pastele te można na siebie nakładać, wtedy zaczynają się jakby ślizgać po poprzedniej warstwie i z nią częściowo mieszać. Trzeba też mieć przemyślaną pracę i kompozycję, bo raczej nie da się zmazać błędów, co najwyżej jakoś je przerysować. Są pracochłonne, wymagają dokładnego nakładania miejsce za miejscem, no chyba ze mamy zupełnie inny pomysł i koncepcję. Ja raczej nie próbowałam. Narysowałam tez trochę drobnych ilustracji dla syna do szkoły(jak wielu rodziców pewnie); było to w ramach pracy dodatkowej, ale już ich nie zobaczyłam, no i nie udokumentowałam nawet, a szkoda, bo były to bardzo ładne ilustracje do paru bajek.
Zachowały mi się tylko dwie prace na bloku rysunkowym i technicznym oraz jeden dosłownie szkic, co prezentuję poniżej: